Lody, lody dla ochłody!

To przepis na ZDROWE lody. Bez sztucznych dodatków, barwników, wzmacniaczy smaku i co tam jeszcze podobnego można by wymienić.

Wersje są dwie:

Wersja 1 – składniki:

• 2 jajka
• 2 śmietany kremówki ale takie, które pozwolą się ubić
• 4 łyżki ksylitolu
• miarka Koktajlu Natural Balance  lub jeszcze lepiej : SuperShake’a – wówczas mamy jeszcze w lodach witaminy i minerały! O utracie kg nie wspomnę 🙂  Smak koktajlu czy shake’a dobieramy w zależności od dodatków (owoce, migdały, liście mięty)

Wersja 2 (dla wegan) – zamiast śmietany : 2 mleczka kokosowe w puszce ( najlepiej z minimalną wersją „dodatków”).

Jajka trzeba sparzyć. A najlepiej mieć od sprawdzonego dostawcy. Oddzielamy białka od żółtek. Żółtka ucieramy z polową ksylitolu i łyżką ciepłej wody . Dodajemy wybrany koktajl lub shake. Jeśli używamy zmiksowanych owoców powoli łączymy je z utartymi żółtkami. Białka ubijamy. Śmietany ubijamy z pozostałym ksylitolem. Wszystko łączymy.

Jeśli używamy mleczka kokosowego (wersja 2)- wstawiamy je wcześniej do lodówki, by łatwiej można było oddzielić śmietanę. Zbieramy śmietanę a wodę zostawiamy do wykorzystania np. w koktajlach czy słodkich sosach. Dalej postępujemy tak jak ze śmietaną kremówką – ubijamy z dodatkiem ksylitolu

To jest baza, którą modyfikujemy w zależności od potrzeb. Ilość cukru również zależy od Twoich upodobań. Ja lubię „wytrawne” 🙂

 

 

• Lody czekoladowo- orzechowe : dodajemy do bazy miarkę koktajlu czekoladowego, pogniecione orzechy włoskie i migdały.
• Lody owocowe: miarka koktajlu owocowego i zmiksowane owoce sezonowe .
• Lody waniliowe: koktajl waniliowy i dla wzmocnienia smaku cukier waniliowy (NIE wanilinowy!- czytaj uważnie na opakowaniu).

 

 

Wszystko mieszamy (łyżką) , wkładamy do pucharków lub szklaneczek i do zamrażarki!

Po wyjęciu odczekaj, bo lody są bardzo twarde. Ale za to pyszne, zdrowe i niejednokrotnie w upalne dni potrafią zastąpić obiad, bo dzięki koktajlom są bardzo odżywcze, bogate w witaminy i minerały.

Piszę to i ślinka mi cieknie. Dobrze, że mam zapas w lodówce 🙂